Przygotowania

Od dosyć spontanicznego pomysłu na podróż rowerem po Etiopii i jej najwyższych drogach do dnia wyjazdu nie minął nawet miesiąc. Poza zakupem możliwie najtańszego biletu przygotowania do wyprawy rozpocząłem od wyznaczania sobie najważniejszych celów podróży oraz trasy po najwyższych drogach Etiopii powyżej 3000 i 4000m n.p.m.

Wizę do Etiopii otrzymuje się po przylocie na lotnisku. Opłata za przybicie pieczątki do paszportu i kilka formalności to koszt 20 lub 50 dolarów według różnych źródeł.

Na podróż po Etiopii zakupiłem ubezpieczenie podróżne w PZU. Koszt miesięcznej polisy obejmującej wszystkie kraje świata to ok 100 zł. Zapewnia to zwrot kosztów w razie wypadku, nagłego zachorowania, kosztów szpitalnych oraz transport medyczny do Polski, a także jedną wizytę w gabinecie stomatologicznym.

Łączny koszt przelotu w obie strony wraz z dwoma sztukami bagażu (w tym rower) to niecałe 2000 zł. Z Warszawy PLL LOT lecę do Sztokholmu w Szwecji i stamtąd przelatuję liniami lotniczymi Ethiopian Airlines do stolicy Etiopii Addis Abeba. Powrót zaplanowany jest z przesiadką na londyńskim Heathrow. Łączny czas podróży w jedną stronę to ok 12 godzin.

Podczas podróży do Etiopii zalecane, ale nieobowiązkowe są szczepienia, miedzy innymi, na błonicę, tężec, WZW A i WZW B, wścieklizna, dur brzuszny oraz chorobę meningokokową. Na obszarze kraju występuje także zagrożenie malarią, a także dengą. Zaleca się profilaktykę anty-malaryczną. Najlepszą metodą na zapobieganie lub zminimalizowanie zachorowań na tzw. „choroby brudnych rąk” jest dbanie o higienę, używanie czystej wody z pewnych źródeł, filtrowanie jej, a także używanie środków antybakteryjnych na przykład Purell. Odnośnie chorób przenoszonych przenoszonych przez komary, skuteczne używanie jest repelentów (środków odstraszających owady), moskitiery, odzieży ochronnej. Szczepienia obowiązkowe oraz założenie książeczki szczepień chorób tropikalnych wymagane jest, kiedy przemieszczamy się przez kilka krajów afrykańskich podczas danej podróży.

Przygotowanie całego sprzętu na wyprawę to jedna z najważniejszych rzeczy przed długą podróżą. Podobnie jak podczas wypraw w ostatnich latach poruszał się będę na moim rowerze Author Instinct 29-er. To sprawdzona w bojach maszyna po generalnym remoncie i wymianie większości osprzętu. W jednośladzie wymienione zostało ogumienie, cały napęd i klocki hamulcowe. Koła poddano centrowaniu, a piasty smarowaniu. Serwisowi i wymianie oleju poddany został amortyzator i hydraulika hamulców. Stery oraz pedałki SPD zostały przesmarowane. Na koniec standardowo linka tylnej przerzutki zyskała pełny pancerz, a w celu większego komfortu chwyty i rogi kierownicy owinięto owijką kolarską.

Na wyprawę po Etiopii jadę bez przyczepki Extrawheel jako typowy sakwiarz. W przyczepce zawsze miałem własną elektrownię w postaci ładowarki i dynama w piaście, oba elementy zostaną zastąpione PowerBankiem o pojemności 10400mAh. Niestety bez przyczepy nie będę mógł liczyć na zapasową oponę i dętkę, więc stawiam na sprawdzoną jakość w ogumieniu. Dwie nowe opony i mocne dętki powinny z łatwością poradzić sobie na asfalcie, szutrach i trudniejszym terenie po afrykańskich bezdrożach.